Centrum Edukacji Montessori Wawer

Szkola Montessori na Wawrze to parodia szkoły. Rządzi niezrównoważona, toksyczna, jadowita Pani Dyrektor, która uwielbia pomiatać dziećmi. Dorosłymi też. Lubi publicznie ponizac i osmieszac dzieci, zwlaszcza te niepelnosprawne. Bezczelnie wciska rodzicom ściemę , iż rzekomo zatrudnia native speakers- rodowitych mówców z krajów anglojęzycznych. Jeden rodowity to Daniła prosto z Rosji, druga to Kanar prosto z Kurdystanu . Wiadomo, że Rosja i region Kurdystanu to kraje anglojęzyczne. No i mamy efekty: dzieci uczą się, że : Mam 6 lat po kurdystańsku to: I have six years. Nie wiadomo, czy Rosjanin i Kurdystanka maja jakiekolwiek kwalifikacje do nauczania, ale Agnieszka Kurek-Zasacka ma to gdzies, byle kasa sie zgadzala. Pani Dyrektor i jej malzonek Mateusz, na ktorego przepisala firme, by nie placic podatkow, bezczelnie oszukuje pracownikow, nie podpisuje umowy o prace i oszukuje na placy, omijajcie oszustow szerokim lukiem. Panstwowa Inspekcja Pracy i Kuratorium Oswiaty powinni dobrac sie do d. tym oszustom.

To parodia szkoły. Rządzi niezrównoważona, toksyczna, jadowita Pani Dyrektor, która uwielbia pomiatać dziećmi. Dorosłymi też. Wciska rodzicom ściemę , iż rzekomo zatrudnia native speakers- rodowitych mówców z krajów anglojęzycznych. Jeden rodowity to Daniła prosto z Rosji, druga to Kanar prosto z Kurdystanu . Wiadomo, że Rosja i region Kurdystanu to kraje anglojęzyczne. No i mamy efekty: dzieci uczą się, że :Mam 6 lat po kurdystańsku to: I have six years.